Andrzej "BOBO" Bobowski

Król "Polskich kibiców"

Sponsorzy

SPONSORZY

W dniu 28 maja 2002 roku siedząc w samolocie KLM gotowym do startu potwornie zmęczony ale szczęśliwy i pewny powodzenia już widziałem się w Korei i Japonii na swoich już 7 M.Ś. Rozparty w fotelu jeszcze raz przezywam kapitalne pożegnanie zorganizowane przez profesjonalną i niezawodną firmę DEM'A z jej prezesem Mirosławem Milewskim. Po pożegnaniu się z pracownikami, barwna kawalkada wyrusza przez miasto na lotnisko poprzedzona kaskaderami na Hondach. Przed halą odlotu gwar kibiców , flesz kamer telewizyjnych, przedstawiciele drużyny C D , sponsorów i ambasad, barwny korowód dziewcząt w barwach narodowych i niebieskich, przyjaciele Dem'y w tym Erwina Ryś - Ferenc, Andrzej Rosiewicz, fanki Króla Kibiców, oraz przygrywająca kapela z "Z nad Baryczy". Wszystko to tworzy wspaniałą atmosferę godną pożegnania królewskiego. Wszyscy życzą mi, a właściwie polskim piłkarzom, ażeby wracali ze mną już po finale. Miałem ich dopilnować i mobilizować do dobrej gry. A wszystko to spełniało się dzięki sponsorowi strategicznemu firmie polsko - białoruskiej EUROSTALSTANDART oraz jej prezesowi zarządu Panu Uladislau Novikau - Białorusinowi, który przelewa swoje uczucia na biało - czerwonych , drużynę która w eliminacjach wyprzedziła Białoruś życząc by reprezentacja Polski grała jak najdłużej. Nieocenioną pomoc zawdzięczam prezesowi Dem'y Mirosławowi Milewskiemu oraz jego operatywności i zaangażowaniu się w mój wyjazd na mistrzostwa co nie ułatwiały mu "Firmy" polskie na które tak bardzo liczyliśmy. Obiecanki ,przekładanie terminów i głuche telefony. Ale przyjaciół poznaje się w biedzie.

Imię i nazwisko: Andrzej "BOBO" Bobowski KRÓL POLSKICH KIBICÓW

Dyscyplina: PIŁKA NOŻNA

Piłka nożna to sport bardzo widowiskowy i medialny. W sezonie piłkarskim to ponad 40 spotkań na arenie krajowej i międzynarodowej ( mecze towarzyskie, eliminacyjne do mistrzostw świata i Europy oraz spotkania charytatywne ). Relacje na żywo, obsługiwane przez radio i TV. Bardzo duża grupa sympatyków i kibiców na każdym meczu ( nawet do 35 tys. osób w kraju i nieco mniejsza na wyjazdach ) nie licząc tych przed telewizorami. Patronat medialny nad całymi przygotowaniami i wyjazdem obejmie DEM a Promotion Polska i TV.

Cel // Plany: Uczestnictwo w ósmym ( 8 ) kolejnym finałowym turnieju o mistrzostwo świata w piłce nożnej, w Niemczech - 2006 r. oraz przekroczenie granicy 100 spotkań oglądanych "na żywo" - rekord do Księgi. Planuje, również na tym turnieju zobaczyć "na żywo" maksymalną ilość spotkań.

Plany // Oczekiwanie: Poszukiwanie Generalnego Sponsora lub sponsorów i darczyńców gotowych z finansować wyjazd Króla Kibiców do Niemiec w 2006 r. na mistrzostwa w piłce nożnej i do tego czasu reklamować sponsora / sponsorów na wszystkich meczach Biało - Czerwonych w meczach, towarzyskich, międzynarodowych, eliminacyjnych do mistrzostw i na samym turnieju, oraz spotkaniach charytatywnych, gdzie występuje drużyna dyplomatów, której jestem kierownikiem. Logo każdego darczyńcy lub sponsora generalnego, deklaruje nosić na królewskim płaszczu podczas każdych zawodów czy imprezy.

Osiągnięcia Oto kilka rekordów KRÓLA KIBICÓW dotyczących jego wizyt na piłkarskich Stadionach: W latach 1956 - 2004 byłem na 176 meczach Biało - Czerwonych. min:

- na pierwszym meczu międzypaństwowym na stadionie X lecia Polska-Norwegia 5 : 3 - w 1957 r. na pamiętnym meczu Polski z ZSRR 2 : 1 - 1968 r. na meczu Polska - Brazylia 3 : 6 - roku 1973 na meczach z Anglią 2 : 0 i Walią 3 : 0. - w 1975r na meczu Holandii 4 : 1 i rewanżu w Holandii 0:3 -50 mecz oglądałem w 1978 r w Argentynie w meczu Polski z Meksykiem 3 : 1. -w 100-nym, przeżyłem porażkę z Francjż 1 do 5. -mój 150 mecz, zwycięstwo w Oslo nad Norwegiż 3:2, które właściwie dało nam awans po 16 latach do finałów MŚ w Korei / Japonii. Podczas 7 finałowych turniejów MŚ obejrzał aż 98 meczów, w tym 14 meczów reprezentacji Polski.

W 1998 r. w MŚ we Francji w ciągu 27 dni meczowych oglądał aż 24 mecze, W Korei i Japonii powtórzył swój wyczyn, ale w ciągu 25 dni. 11 razy był na słynnym stadionie Wembley w Londynie, w tym 5 razy na meczu Polski.

ZOBACZYŁEM "NA ŻYWO" Ważniejsze imprezy piłkarskie - MŚ i ME oraz IO.

Argentyna 1978 spotkań 07
ME Włochy 1980 04
Hiszpania 1982 03 /stan wojenny/
Meksyk 1986 15 /trzęsienie ziemi/
ME R F N 1988 09
Włochy 1990 11
U S A 1994 14 / trzęsienie ziemi/
ME Anglia 1996 11
Francja 1998 24
ME Belgia / Holandia 2000 18
IO Australia 2000 03
Korea / Japonia 2002 24
MS Niemcy 2006 4 mecze
ME Austria/Szwajcaria 3 mecze
MS RPA 2010 25
RAZEM MŚ - 127, ME - 45, IO - 3


OGÓŁEM 175.

W dniu 28 maja 2002 roku siedząc w samolocie KLM gotowym do startu potwornie zmęczony ale szczęśliwy i pewny powodzenia już widziałem się w Korei i Japonii na swoich już 7 M.Ś.

Rozparty w fotelu jeszcze raz przezywam kapitalne pożegnanie zorganizowane przez profesjonalną i niezawodną firmę DEM'A z jej prezesem Mirosławem Milewskim. Po pożegnaniu się z pracownikami, barwna kawalkada wyrusza przez miasto na lotnisko poprzedzona kaskaderami na Hondach. Przed halą odlotu gwar kibiców , flesz kamer telewizyjnych, przedstawiciele drużyny C D , sponsorów i ambasad, barwny korowód dziewcząt w barwach narodowych i niebieskich, przyjaciele Dem'y w tym Erwina Ryż - Ferenc, Andrzej Rosiewicz, fanki Króla Kibiców, oraz przygrywająca kapela z "Z nad Baryczy". Wszystko to tworzy wspaniałą atmosferę godną pożegnania królewskiego. Wszyscy życzą mi, a właściwie polskim piłkarzom, ażeby wracali ze mną już po finale. Miałem ich dopilnować i mobilizować do dobrej gry. A wszystko to spełniało się dzięki sponsorowi strategicznemu firmie polsko - białoruskiej "EUROSTALSTANDART" oraz jej prezesowi zarządu Panu Uladislau Novikau - Białorusinowi, który przelewa swoje uczucia na biało - czerwonych , drużynę która w eliminacjach wyprzedziła Białoruś życząc by reprezentacja Polski grała jak najdłużej.

Nieocenioną pomoc zawdzięczam prezesowi Dem'y Mirosławowi Milewskiemu oraz jego operatywności i zaangażowaniu się w mój wyjazd na mistrzostwa co nie ułatwiały mu "Firmy" polskie na które tak bardzo liczyliśmy. Obiecanki ,przekładanie terminów i głuche telefony. Ale przyjaciół poznaje się w biedzie.

Ciekawostki: Urodziłem się w 1940 r - tak jak PELE. W 1978 w Rosario przed meczem . Argentyny z Brazylią "otarłem" się o Niego. W 1996 r w Londynie podczas M E, poznaje Go osobiście, a 4 lata później w Roterdamie zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie. W 1978 r ja i Boniek rozpoczęliśmy "swoje" międzynarodowe kariery, a Kazio Deyna ją skończył. W tym samym roku Polak kard. Karol Wojtyła został wybrany papieżem, przyjmując imię Jana Pawła II. Dwa lata później podczas M E w 1980 r w raz z małżonką poznałem Ojca Świętego osobiście, podczas audiencji w Ogrodach Watykańskich. W 1986r. spotkałem się po raz ostatni ze swoim idolem Kazimierzem Deyną w Montterey, podczas MŚ w Meksyku. W 1987 r, ponownie uczestniczyłem na audiencji, ale już z Polonią Argentyńską, podczas pielgrzymki papieża do Argentyny, gdzie przebywałem już z małżonką ponownie po 9 latach. W 1990 r podczas M Ś we Włoszech dwukrotnie byłem na audiencji prywatnej, w grupce pielgrzymów z Wadowic oraz trenerów i dziennikarzy polskich akredytowanych na czas mistrzostw. W 1994 r będąc w USA na M Ś odwiedzam grób swego przyjaciela, wspominając triumfy polskiej piłki z udziałem Deyny. Pierwszy mecz międzynarodowy ( z Norwegią ) zobaczyłem w 1956r na inauguracje stadionu Dziesięciolecia. W XXI stuleciu pierwszym przeciwnikiem Polaków byli również Norwegowie, z którymi wygraliśmy w Oslo 3:2, a było to moje 150 spotkanie. W ciągu 25 lat zaliczyłem 98 meczów w finałach MŚ.. W Sydney na Igrzyskach przeżywałem srebro Agaty Wróbel i złote medale Roberta Korzeniowskiego i Kamili Skolimowskiej. Stancją, jak się później okazało zaproponował mi Polak, z którym 56 lat wcześniej w okresie Powstania Warszawskiego przebywaliśmy w jednym Domu Dziecka na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. W latach 1970 - 1980 sam rozstrzygałem wydarzenia w ponad 500 meczach różnych klas okręgu warszawskiego. Od 1975r działam społecznie w strukturach PZPN. W dniu 18 maja 2004 r. wyraziłem zgodę na wykorzystanie swojego wizerunku w filmie dokumentalnym p.t. KRÓL KIBICÓW. Oglądałem uroczystości, oraz mecz FRANCJA - BRAZYLIA w Paryżu , z okazji 100 lecia FIFA. .

Korzyści dla sponsora Oferuję reklamę, po przez: Umieszczenie LOGO Sponsora na samochodzie serwisowym. Przejazd KRÓLA przez Polskę i Niemcy wraz z podjazdami na stadiony. Umieszczenie również LOGO na stroju królewskim, wizytówkach i pocztówkach Nagłośnienie działalności Firmy poprzez budowanie pozytywnego wizerunku na stronie króla kibiców. www.bobo-bobowski.pl Promocja wizualna. Wymienianie nazwy Firmy w informacjach przesyłanych do mediów, czy udzielanych wywiadów. Inne propozycje wedle oczekiwań Sponsora.

Kontakt

email: boboand@acn.waw.pl
email: boboand@wp.pl

KRÓL POLSKICH KIBICÓW Andrzej BOBO Bobowski